Antropologia kulturowa jest dla mnie soczewką, przez która patrzę na świat.
Reportera od antropologa kulturowego różni tak naprawdę niewiele.
Jest rasowym jazzmanem rozkochanym w tej muzyce a jako etnograf zafascynowany także tą kulturą.
Pięć lat spędzonych w IEiAK stało się dla mnie przepustką do zawodu muzealnika.